Plebiscyt na Górnym Śląsku


Historia plebiscytu na ziemiach śląskich rozpoczyna się 28 czerwca 1919 roku. Wtedy to w podpisanym właśnie traktacie wersalskim zawarta zostaje idea oddania głosu mieszkańcom Górnego Śląska. To oni mieli zdecydować o przebiegu granicy pomiędzy Polską a Niemcami na tym terenie. Stolicą i główną siedzibą sił plebiscytowych zostało wybrane Opole. To tutaj w 1920 roku zaczęła działać Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa. Oficjalnie komisja miała odpowiadać za porządek w trakcie kampanii poprzedzającej plebiscyt oraz zadbać o prawidłowy przebieg samego głosowania. W praktyce organ ten był bardzo niestabilny, głównie przez konflikty wewnątrz państw Ententy, które próbowały zadbać o swoje narodowe interesy, niezależnie od wyników głosowania. 

W ramach kampanii przed głosowaniem strona polska rozdysponowała ponad 100 000 broszur propagujących ideę powrotu Górnego Śląska do Polski. W części z nich znalazła się m.in. obietnica rozdania Ślązakom ziemi pod gospodarstwa. Przestrzegano także przed biedą i głodem, jaki spotka Niemców po utracie kopalni na Śląsku (co u części osób spowodowało odwrotną reakcję od zamierzonej). Z kolei Niemcy straszyli wizją Polski biednej, anarchistycznej i bez przyszłości. Wśród licznych argumentów przeciw Polsce były też te w całości prawdziwe, jak brak systemu emerytalnego, powszechnej służby zdrowia czy rozwiniętego rynku pracy. Postrach wśród Polaków mieszkających na Górnym Śląsku siała niemiecka policja bezpieczeństwa tzw. Sipo. Jej funkcjonariusze dopuszczali się brutalnych aktów przemocy wobec polskich działaczy, utrudniali ich legalne działanie i prowadzenie kampanii informacyjnej czy zastraszali mieszkańców. Po polskiej stronie także dochodziło do przemocy. Polacy odpowiadają m.in. za morderstwo działacza śląskiego Teofila Kupki. Został on zastrzelony w swoim mieszkaniu na oczach ciężarnej żony i pięciorga dzieci. 

Przed rozpoczęciem głosowania zarówno Niemcy, jak i Polska dopuszczali się oszustw i nadużyć. Ponieważ reguły plebiscytu zezwalały na głosowanie w nim przez osoby urodzone lub zamieszkujące na terenach plebiscytowych postawiono na dowożenie z głębi kraju osób, które urodziły się na Górnym Śląsku i wyemigrowały. To Polska żądała takiego zapisu i jako pierwsza rozpoczęła sprowadzenie emigrantów Jak się później okazało wywalczony przez Polskę przepis szybko wykorzystała strona przeciwna. W ten sposób Niemcy "dostarczyli" dodatkowo 182 tysiące głosujących, a Polska od 10 do 50 tysięcy (część osób dowiezionych przez polską stronę ostatecznie zagłosowało za Niemcami, stąd liczby te mogą się różnić).

Plebiscyt odbył się 20 marca 1921 roku. Udział w nim wzięło 96,5% uprawnionych do oddania głosu. Prawie 1,2 miliona osób oddało swój głos w powiatach  bytomskim, katowickim, gliwickim, strzeleckim, opolskim, lublinieckim, kozielskim, rybnickim, pszczyńskim, tarnogórskim, kluczborskim, głubczyckim i prudnickim. Ostatecznie wyniki plebiscytu okazały się dla Polski niekorzystne. Za Polską opowiedziało się 40,2%, zaś za Niemcami - 59,4%. Nawet odliczając głosy dowiezionych mieszkańców, to wynik plebiscytu nie zmienia się znacząco - 53,3% za Niemcami, 47,7% za Polską. 

Wyniki plebiscytu rozczarowały stronę polską, w tym mieszkańców przeciwnych pozostaniu w granicach Niemiec. Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa uznały, że Polsce, zgodnie z wynikami głosowania, należą się tylko dwa powiaty. Doprowadziło to do kolejnego, III powstania śląskiego. Strona Polska otrzymała przede wszystkim ciche wsparcie Francji, której za wszelką cenę zależało na skompromitowaniu przegranych w wielkiej wojnie, Niemiec. W jego trakcie powstańcom, pod dowództwem Wojciecha Korfantego, udało się zająć większość obszaru plebiscytowego. Ostatecznie zawieszenie broni podpisano 5 VII 1921 roku. 

Dzięki III powstaniu śląskiemu zmienione zostały ostateczne wyniki plebiscytu. Rada Ligii Narodów, w obawie przed wybuchem kolejnego konfliktu zbrojnego (zaledwie 3 lata po zakończeniu I wojny światowej) postanowiła przyznać więcej ziem Polsce. W granicach Polski znalazły się m.in. Katowice, Chorzów czy Rybnik. Pomimo wciąż niewielkiego obszaru, jaki otrzymała Polska (około 1/3 całego obszaru objętego plebiscytem) to właśnie Polsce przypadły tereny lepiej uprzemysłowione. 

Tekst: Grzegorz Bogdoł

fot.[Gandalf/fotopolska.eu]