7 tajemnic Rynku w Opolu

1. Wszystko zgodnie z planem!

Niewiele osób zwraca uwagę na charakterystyczną zabudowę opolskiego Rynku. Widoczna jest ona jednak nawet dzisiaj, pomimo wielu zmian i wojennych zniszczeń. Zabudowa Rynku oraz ulic równoległych była i jest jednostronna. Kamienice, które otaczają główny plac miejski na tyle posiadały ogródki i nie były zamknięte podwórkiem kolejnej kamienicy. Doskonale widać to na przykładzie dzisiejszej ulicy Staromiejskiej. Z jednej strony posiada ona klasyczną zabudowę w postaci kamienic, z drugiej tworzą ją podwórka domów rynkowych. Zresztą, to właśnie ta ulica nosiła swego czasu nazwę Różanej, od róż rosnących na wspomnianych podwórkach. Sytuacja taka powtarza się na wszystkich pierzejach oraz ulicach równoległych tj. Szpitalnej, Staromiejskiej, Krupniczej i Franciszkańskiej. Zabudowę dwustronną posiadały wszystkie ulice odchodzące od Rynku.

2. Opolski porządek!

Wygląd miejskich kamienic na Rynku był szczegółowo uregulowany. Każda parcela miała szerokość 14 łokci i długość 74 łokci. Domy budowane były szczytami do Rynku według konkretnego układu: mieszkanie, warsztat, składzik, drewutnia, masztalnia oraz ogródek. Wzdłuż całej posesji biegła ścieżka prowadząca od bramy w głąb działki (budynki nie posiadały wejścia od ulicy). Zmiany, w tym wejście od ulicy, wymusił dopiero rozwój handlu i tworzenie w domach sklepów.

3. Początki osadnictwa na prawym brzegu Odry.

O tym, że historia Opola rozpoczęła się na Ostrówku wie chyba każdy mieszkaniec miasta. Niewiele osób jednak zdaje sobie sprawę, że równocześnie rozwijała się osada na prawym brzegu Odry. Początki osadnictwa w tym miejscu sięgają XI wieku i znajdowały się… na Rynku. A dokładnie w miejscu gdzie dziś spotykają się ulice Młyńska i Koraszewskiego.

4. Cmentarz na Rynku.

Chociaż może się to wydawać dosyć przerażające to dzisiejsi mieszkańcy kamienic na Rynku pod numerami 4 – 7 mieszkają… na dawnym cmentarzu. Miejsce to odkryto w trakcie badań archeologicznych w 1955 roku. Nekropolia działała w XIII i XIV wieku i pomieściła około 400 dwu warstwowych grobów. Co ciekawe w owym czasie cmentarze lokowano przy kościołach, a więc jest spora szansa, że ten znajdował się gdzieś przy ul.Młyńskiej, a po wytyczeniu rynku został przeniesiony na północ, tam gdzie dziś znajduje się katedra. To tylko hipoteza, ale całkiem możliwa. Po raz pierwszy pojawiła się ona w publikacji „Opole. Rozwój przestrzenny miasta do końca XVII wieku” Romana Sękowskiego.

5. Jatki na Rynku.

Jatki, czyli nic innego jak poprzednicy dzisiejszych targowisk. Stragany czynne były w wyznaczone dni targowe. W Opolu przez dług czas był to poniedziałek. W Opolu miejscem lokalnego handlu był oczywiście Rynek. Jatki znajdowały się na wylocie ul.Świętokrzyskiej – dzisiejszej Koraszewskiego. W 1532 roku większość straganów należała do kościoła i księcia, jednak sytuacja zaczęła się gwałtownie zmieniać i już 30 lat później właścicielami byli głównie prywatni przedsiębiorcy.

6. Wodociągi w centrum miasta.

Kiedy w Opolu pojawiły się pierwsze wodociągi niestety nie wiemy. Wiemy, że taki system funkcjonował już w średniowieczu. Mimo prymitywnego wykonania świetnie spełniał swoją funkcję. Ujęcie wody dla miasta znajdowało się na Młynówce na wysokości budynku filharmonii. Stamtąd systemem drewnianych rur woda prowadzona była do dwóch punktów: na ul.Bydlęcą i… do Rynku. To właśnie na centralnym miejskim placu znajdowała się główna studnia, skąd mieszkańcy mogli czerpać wodę.

7. Dom szlachecki na ul.Młyńskiej.

Narożna kamienica u zbiegu Rynku i ulicy Młyńskiej pojawia się już w urbarzu Habsburgów, którzy został sporządzony w 1532 roku. Dom znajdował się w rękach żony Piotra von Königsfelda. Do majątku należała także słodownia, nie był to jednak tzw. wolny dom. Znajdował się on pod zarządem miasta. Rodzina Königsfeldów była wyjątkowo majętna. Należała do nich Turawa, Ligota, Kadłub i oba Kotorze. O jego właścicielach i ich tragicznej historii przeczytasz tutaj.

TEKST: Grzegorz Bogdoł