7 rzeczy, których nie ma w Opolu

1. Tramwaje 

Co byście powiedzieli na przejażdżkę tramwajem ulicami Opola? Z dzisiejszej perspektywy może wydać to się pomysł wręcz szalony. Zupełnie inaczej była na początku XX wieku. W 1911 roku pojawiła się oficjalna propozycja budowy pierwszej opolskiej linii tramwajowej. Miała ona prowadzić spod Dworca Głównego, aż do Królewskiego Instytutu Pomologicznego w Prószkowie. Trasę zaplanowano m.in. ulicami Krakowską, Katedralną, Piastowską, Spychalskiego i Niemodlińską. Kiedy plany były gotowe i nie pozostało już nic innego, jak ruszyć z budową nadszedł rok 1914 i… wybuch I wojny światowej. Pierwszy globalny konflikt pogrzebał szanse na budowę opolskiego tramwaju. Wracano do niego jeszcze kilkukrotnie, ale już bez takiej uwagi jak w 1911 roku. Więcej o opolskim tramwaju przeczytacie w naszym artykule tutaj.

2. Zamek 

O tym, że w Opolu był zamek, wie chyba każdy mieszkaniec miasta. I chociaż w naszym mieście funkcjonowały dawnej nawet dwa takie obiekty to dziś próżno szukać w krajobrazie miasta warownej twierdzy. Zamek Piastowski (zamek dolny) rozebrany został w 1928 roku. W jego miejscu wybudowano nowoczesną siedzibę rejencji (obecnie Urząd Wojewódzki), pozostawiając jedynie Wieżę Piastowską i łącząc ją z nowym budynkiem. Drugi zamek – górny, na Wzgórzu Wapiennym przestał istnieć znacznie wcześniej. W 1669 roku niszczejący budynek przekazano pod opiekę zakonowi jezuitów, który zadecydował o jego rozbiórce. Pozostawiono jedynie wieżę, którą dopiero w 1844 roku uznano za zabytek i poddano renowacji. Kilka lat później w miejscu zamku wybudowano szkołę, która do dziś dba o edukację kolejnych pokoleń opolan. Więcej o Zamku Piastowskim przeczytasz tutaj, a o Zamku Górnym – tutaj.

3. Barbakan 

Barbakan w Warszawie czy Krakowie każdego roku odwiedzają tysiące turystów. Podobnie mogłoby być z opolskim barbakanem… gdyby nie został rozebrany. Kamienna rotunda, broniąca dawnej murów miasta, rozebrana została w 1822 roku. Wraz z pozostałościami murów miejskich barbakan uznany został za niepotrzebny, utrudniający rozwój miasta w kierunku Przedmieścia Bytomskiego (dziś ul.Krakowska). Zaledwie 10 lat po rozbiórce miejsce to stało się jednym z najważniejszych miejskich placów. Przy dzisiejszym Placu Wolności powstał gmach nowopowstałej rejencji opolskiej, a okolica stała się miejscem licznych uroczystości miejskich i państwowych. Historię opolskiego barbakanu możecie poznać, zaglądając do artykułu „Opolski barbakan”.

4. Dwa dworce główne 

Opolski dworzec główny należy do najważniejszych tego typu obiektów w kraju. Każdego roku korzysta z niego ponad dwa miliony podróżnych, co stawia go w czołówce, obok takich stacji jak Wrocław Główny czy Warszawa Centralna. Dzięki rozwojowi kolei Opole zyskało połączenia ze światem, a podróżowanie stało się znacznie łatwiejsze. Mało kto jednak dziś pamięta, że jeszcze 150 lat temu opolanie do dyspozycji mieli nie jeden, ale aż dwa główne dworce. Jak to możliwe? Wynika to ze specyfiki ówczesnego rynku. Każdy operator kolejowy mógł posiadać swój dworzec. I tak w Opolu tuż obok siebie działały dworce Kolei Prawego Brzegu Odry oraz Kolei Górnośląskiej. Do dziś przypomina o tym układ torów na stacji. Te zlokalizowane przy peronie 1 należały do Kolei Górnośląskich. Z kolei tory usytuowane przy dzisiejszych peronach 3,4,5 obsługiwane były przez Kolej Prawego Brzegu Odry. Jak wyglądały oba te budynki? Zapraszamy do naszego artykułu tutaj.

5. Synagoga 

W dzisiejszej panoramie Opola na nic zdają się poszukiwania charakterystycznej kopuły nowe synagogi. Budynek ufundowany przez opolską społeczność żydowską przestał istnieć wraz z nastaniem hitlerowskiego terroru. Uroczyście oddana do użytku w 1897 roku synagoga na Pasiece zbudowana była w okazałym stylu mauretańskim. Poza górującą nad miastem główną kopułą świątynię wzbogacały cztery mniejsze kopułki wieńczące narożne wieżyczki. Wykończenie wnętrza było niezwykle pracochłonne i co najważniejsze – niezwykle kosztowne. Wszystko ze względu na liczne ręcznie wykonywane zdobienia oraz rozmiar samej świątyni. Mieściła ona ponad 600 osób, co jak na koniec XIX wieku robiło wrażenie. Oprócz głównej Sali Modlitewnej, znalazło się także miejsce dla mniejszej sali, pomieszczenia zarządu gmin, biblioteki i archiwum. Niestety budynek został spalony w trakcie Nocy kryształowej. O dramatycznych wydarzeniach tej nocy możecie przeczytać w artykule „Płomienie, które zwiastowały wojnę”.

6. Wieżowce

Chociaż zapewne wielu marzyłaby się w krajobrazie Opola strzelista, szklana wieża to nic nie zapowiada, by miasto dołączyło do wyścigu o najwyższy budynek. Nie znaczy to jednak, że nie było takich planów. Już w latach 70. XX wieku planowano stworzyć „opolskich Manhattan”, którego raczej smutną (i niedokończoną) pozostałością jest obskurny biurowiec przy ul.Ozimskiej. Wiosną 2008 roku w opolskim mediach pojawiła się informacja o planach budowy Sky Tower. Miał to być 143-metrowy wieżowiec wybudowany w miejscu biurowca Kaskada przy Galerii Opolanin. W budynku planowano 37 pięter i poza biurami i apartamentami miał tam działać hotel. Z planów nic nie wyszło. Oficjalnie powodem była niechęć ówczesnego prezydenta miasta do zmian w studium zagospodarowania przestrzennego, które nie pozwalało na tak wysoką zabudowę w centrum Opola.

7. Ikea 

Na koniec zostawiliśmy dla was coś humorystycznego. Z Ikea w Opolu jest jak z yeti. Wszyscy o niej mówią, ale nikt jej nie widział. Nadzieja w opolanach została rozpalona w 2011 roku, kiedy to firma za łączną wartość ponad 40 milionów złotych kupiła działkę tuż przy Centrum Handlowym Turawa Park. Prezydent Opola Ryszard Zembaczyński oraz jego ówczesny zastępca Arkadiusz Wiśniewski snuli w lokalnej prasie śmiałe wizje otwarcia sklepu tej sieci na opolskiej ziemi. Podobno już w 2014 roku opolanie mieli wkładać do koszyków kultowe stoliki Lack w sklepie tuż przy obwodnicy Opola. Z planów oczywiście nic nie wyszło. Ikea nadal jest właścicielem gruntu, jednak w tym momencie nie planuje inwestycji w naszym mieście.